Liczba stron: 194
Ocena: 9/10
Interesujący cytat: „Wierzę we
wszystko co mówię. Słowo ma magię. Słów się nie zapomina i ciężko je
wymazać. Dlatego trzeba bardzo uważać na to, co się mówi.”
Kiedy na początku sięgnęłam po tę książkę, nie pasował mi układ tworzony przez głównych bohaterów tzw. granie na dwa fronty.
Z jednej strony główna bohaterka ma narzeczonego, natomiast z drugiej spotyka się ona ze swoim wykładowcą. Jestem osobą o twardych zasadach, dlatego były takie momenty kiedy chciałam tę książkę odłożyć na półkę. Mimo wszystko nie zrobiłam tego, zastanawiając się, czy jednak przez bohaterkę przemówi w końcu zdrowy rozsądek. I bardzo dobrze, że tak się stało, że brnęłam w tę lekturę dalej, ponieważ z każdą kolejną stroną akcja rozwijała się w zupełnie niespodziewany sposób. Z pozoru prosty romans o dość szablonowej fabule, przerodził się w zapierające dech w piersiach opowiadanie od którego nie można było się oderwać.
Było też parę momentów wzruszających, gdzie musiałam przerwać czytanie, ponieważ nic nie widziałam przez łzy. Zakończenie niespodziewane, bardzo dobrze napisane, ale z pozostawioną furtką do kontynuacji, której naprawdę byłabym ciekawa. Może autorka kiedyś zdecyduje się pokazać nam dalsze losy Lullaby, Louisa i Evana.
Okładka bardzo spokojna i stonowana zawiera w sobie małą podpowiedź o czym będzie ta fantastyczna książka. Polecam ją gorąco, na pewno się nie zawiedziecie sięgając po tę pozycję.
Tę książkę widzę dosłownie wszędzie.. Opinie zazwyczaj są bardzo przychylne więc w końcu i ja muszę po nią sięgnąć :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, maobmaze
Ta książka to bardzo dobra propozycja na lato. Bardzo lekka i na prawdę szybko się ją czyta. Na upartego nawet można to zrobić w jeden wieczór. :)
Usuń