października 19, 2017

"Inwigilacja" - Remigiusz Mróz


"Inwigilacja" R. Mroza to 5 już część opowieści przygód o niesamowitej adwokat i jej asystencie, bo tak go chyba mogę śmiało nazwać. Tym razem ten uroczy duet zajmuję się sprawą chłopaka, który kilkanaście lat temu zaginął w Egipcie na wakacjach, a odnalazł się po latach na jednym z warszawskich osiedli. Chłopak ten przeszedł na islam i zmienił swoje imię i nazwisko i mimo, że rodzice rozpoznają w nim syna, on uważa że nim nie jest.  Do tego wszystkiego interesują się nim służby specjalne, ponieważ jest podejrzany o planowanie zamachu terrorystycznego. O pomoc prosi Joannę Chyłkę, która jest niemal idealnym adwokatem i zasłynęła wygraną sprawą pewnego Roma z poprzedniej części, mimo, że nie przepada za obcymi. Najgorsze jest to, że Chyłka sama do końca nie jest przekonana czy ów oskarżony czegoś nie kombinuje.

Mój ulubiony duet jak zawsze niezawodny. Zordon moim zdaniem naostrzył sobie trochę język i coraz celniej odpowiada na uwagi Chyłki. Nachodzą go wątpliwości zawodowe, ale myślę, że w życiu każdego pojawia się choć przez chwilę taka myśl, czy aby na pewno wybrał odpowiednią drogą. W końcu przez większość swojego życia będziemy robić to co wybraliśmy w dość młodym wieku.  Poza tym ta część wciągnęła mnie na pewno bardziej niż poprzednia. Poprzednia część przy tej wypada dość blado. Pan Mróz rozwinął również w tej części dość mocno życie osobiste głównych bohaterów, dlatego może też się czytało to bardzo dobrze. Ogólnie zakończenie było takie, że gdybym nie miała pod ręką „Oskarżenia” to pewnie chodziłabym zła z kacem książkowym i miałabym zastój czytelniczy, ale na szczęście poszłam dalej. Nie chcę za bardzo wchodzić w szczegóły fabuły, ponieważ tyle się dzieje, że nie chce spoleirować, dlatego piszę dość ogólnie i tylko głównie o swoich odczuciach.
Bardzo polecam tę część, ponieważ moim zdaniem jest to jedna z lepszych części oczywiście zaraz po „Kasacji”. Czyta się ją jednym tchem i w pełnym napięciu i wyczekiwaniu co będzie dalej. Jak zawsze mamy też zwroty akcji, więc na pewno nie będziecie się przy niej nudzić. Uwielbiam tę tematykę i świat wykreowany przez Pana Mroza.Cieszę się, że sięgając po polskiego autora trafiłam właśnie na tego Pana.

4 komentarze:

  1. Ja właśnie czytam poprzednią, czwartą część :) Fajnie, że kolejne części nadal wciągają :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Przeczytałam wszystkie i czekam na kolejną część!:) końcówka w każdej z jego książek jest taka, że najlepiej mieć w zanadrzu od razu kolejną;)

    Pozdrawiam
    korczireads.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Jestem chyba największą fanką Mroza.Uwielbiam Chyłkę i Zordona.Ona i on są dla siebie stworzeni i myślę,że pan Mróz do tego w końcu dojdzie.Chyłka ma tak cięty język,że wielokrotnie wybucham śmiechem.Świetna seria.Polecam.
    Pozdrawiam.
    czytanestrony.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  4. JAki wstyd... Kolejna Twoja recenzja Mroza a ja dalej nie przeczytałam żadnej jego książki. Obiecuję, że nadrobię! :)

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Książki moja miłość , Blogger