lutego 24, 2018

{PRZEDPREMIEROWO} "Dzień ostatnich szans" - Robyn Schneider


Tytuł: Dzień ostatnich szans
Liczba stron: 300
Ocena: 10/10
Wydawnictwo: Moondrive, Otwarte
Tłumaczenie: Aga Zano

PREMIERA 28/02/2018

 


 "Jednak szanse nie są wieczne. I nawet cuda mają datę ważności."

 „Dzień ostatnich szans” to już druga powieść pisarki Robyn Schneider. Nie czytałam jeszcze jej debiutu pt. „Początek wszystkiego”, mimo że stoi u mnie na półce i czeka na swoją kolej.  „Dzień ostatnich szans” zbiera same dobre opinie. Sięgając po nią miałam więc dość wysokie oczekiwania. Nie czytam powieści dla młodzieży, ponieważ niestety już z nich wyrosłam, ale na tą się skusiłam ze względu na tematykę poruszanego tu problemu. 
 "A z oszukiwaniem śmierci tak to już jest - ostatecznie i tak przegrasz"

Książka ta opowiada o grupie nastolatków chorych na lekoodporną gruźlicę. Są oni zamknięci w ośrodku dla chorych w Latham House. Tam izoluje się chore osoby, aby nie zarażały dalej oraz chroni się je w ten sposób przed światem, który nie rozumie tej choroby i się jej boi. Cała historia opowiedziana jest z perspektywy dwójki głównych bohaterów czyli Sadie i Lane`a. Sadie na przekór chorobie cieszy się każdym dniem. Znalazła tu wiernych przyjaciół i razem z nimi oswoiła się z ośrodkiem, a wręcz znalazła tu swoje miejsce. Odkryła w sobie pasję do fotografii i lubiła wymykać się do lasu, aby uchwycić jakieś ciekawe motywy natury. Lane to bardzo ambitny nastolatek, który ma już dokładnie ułożoną w głowie swoją przyszłość. Przez całe dnie się uczy, aby dostać się na wymarzony uniwersytet i nie ma czasu ani miejsca na chorobę. Mimo zamknięcia w ośrodku, żyje nadal jakby nic się nie stało. Pobyt ten traktuje jako przymusowe wakacje. Wszystko zmienia się kiedy choroba pogłębia się, a jego materiały naukowe zostają zarekwirowane przez pielęgniarki i zamknięte na klucz. Znajomość Sadie z Lanem zmieni chłopaka i na nowo ukształtuje jego priorytety. Chłopak zaczyna dostrzegać na czym tak naprawdę powinno polegać życie. Mimo że choroba się zaostrza, obydwoje nie dopuszczają do siebie myśli, że mogą to być ich ostatnie chwile.


"Wiele rzeczy musiało się wydarzyć, żebym to zrozumiał i zaczął cieszyć się podróżą, zamiast wypatrywać celu na jej końcu"

Książka spodobała mi się już od pierwszych stron, dlatego bałam się, że później nie utrzyma swojego poziomu. Jedyne co mogło mi zepsuć oczarowanie tą historią, to jej zakończenie. Książkę czytało się szybko, ponieważ została napisana w sposób prosty i przyjemny. Tak poważna choroba została przełamana dawką dobrego humoru. Bardzo polubiłam też głównych bohaterów. Zostali oni bardzo dobrze wykreowani przez autorkę. Można było razem z nimi odczuć ich strach na temat przyszłości. Każdą z postaci przewijających się na kartach powieści dało się polubić na swój sposób. Podobał mi się również świat, który autorka wykreowała w ośrodku. Mamy tylko praktycznie jedno miejsce w którym dzieje się cała historia, ale absolutnie nie jest to nudne, powiedziałabym, że wręcz przeciwnie, dodaje uroku. Nie była to może lektura wysokich lotów, ale wydaje mi się, że chodziło o to, żeby dać czytelnikowi do myślenia, że życie mamy jedno i czasem po prostu możemy nie dostać kolejnej szansy. Książka ta skłania nas do refleksji nad własnym życiem i pokazuje, że jesteśmy tylko ludźmi i z dnia na dzień poważna choroba może odmienić całkowicie nasz los. Zakończenie tej powieści najpierw wbiło mnie w fotel, a potem przebiło moje serce. Nie spodziewałam się takiego obrotu sprawy. Polecam tę książkę każdemu bez względu na wiek. Na samym końcu książki jest parę słów od autorki na temat tej książki i uważam, że też warto to przeczytać jako dopełnienie całej historii.  

Za egzemplarz do recenzji dziękuję:

8 komentarzy:

  1. Już się nie mogę doczekać żeby zdobyć tę ksiązkę! Wygląda przepięknie, a czytałam kiedyś podobną z tej samej serii ale nie pamiętam tytułu i była bardzo dobra.

    Witam,

    Piszę w sprawie współpracy z Waszym wydawnictwem. Otóż prowadzę bloga, na którym regularnie recenzuję książki. I chciałam zapytać czy byliby Państwo zainteresowani współpracą ze mną? Mogłabym recenzować za darmo Wasze książki w zamian za darmowe egzemplarze?

    Zapraszam do siebie na nową recenzję: http://recenzentka-doskonala.blogspot.com/2018/02/dachoazy-kathriene-rundell.html

    Dodaję bloga do obserwowanych!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ta okladka robi wrazenie, ale tresc tez wymiata 😊 pozdrawiam

      Usuń
  2. Mi również się podobała ;) Jedna z lepszych, jeżeli chodzi o sam motyw choroby :)

    Pozdrawiam
    ver-reads.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  3. Czuję się przekonana, a lekooporna gruźlica to zdecydowanie ciekawy i pouczający temat!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ksiazka sklania nas do refleksji, dlatego uwazam ze to pozycja dla kazdego 😊 pozdrawiam

      Usuń
  4. Cenię sobie książki, które poruszają trudne życiowe tematy, dlatego na pewno przeczytam tę książkę.

    OdpowiedzUsuń

Copyright © 2016 Książki moja miłość , Blogger