Tytuł: Surogatka
Liczba stron:400
Ocena: 10/10
Wydawnictwo: Burda
Tłumaczenie: Aga Zano
"GENIALNY THRILLER. TRZYMA W NAPIĘCIU DO OSTATNIEJ STRONY."
Czy zastanawialiście
się kiedyś nad tym do czego jest zdolna kobieta, która pragnie dziecka, a nie
może go mieć? Kat, Głowna bohaterka i jej mąż Nick próbowali wszystkiego, żeby
zostać rodzicami. Po ostatniej porażce chcieli całkowicie się poddać, jednak na
horyzoncie pojawiła się Lisa, przyjaciółka Kat z dzieciństwa, która daje parze
ostatnią szansę na spełnienie tego marzenia. Przeszłość obu pań, a także Nicka
jest pełna mrocznych sekretów. Lisa popada w paranoje, gdy Lisa, która zgodziła
się być surogatką nie mówi jej wszystkiego. Kat była pewna, że kiedy Lisa
urodzi dziecko, wszystko będzie miało szczęśliwe zakończenie. Niestety demony
przeszłości zaczynają dopadać Kat i w jej perfekcyjnym życiu pojawiają się
rysy. Kobieta próbuje stawić czoło widmom z przeszłości, jeśli chce ocalić
rodzinę.
Cała historia
przedstawiona jest jako mieszanka teraźniejszości i przeszłości po to aby
czytelnik wiedział skąd wzięły się poszczególne zachowania u bohaterów tej
książki. Książkę czyta się w napięciu od samego początku aż do samego końca,
ale koniec tej historii to istna jazda bez trzymanki. Gdy byłam już pewna, że
jeden wątek rozgryzłam i byłam zła na główną bohaterkę, że jest tak naiwna,
pojawił się zupełnie inny wątek, który pokazał, że nie mam racji. Zakończenie
sprawiło, że nie mogłam się oderwać przez co zarwałam pół nocy. Końcem tej
powieści byłam tak zaskoczona, że gdy ją skończyłam i odłożyłam, zastanawiałam
się czy nie przyśni mi się w nocy to wszystko czego się dowiedziałam. Wielkie
brawa dla autorki, która tak wykreowała to wszystko, że nawet wątki poboczne
były mroczne i dość istotne. Każdy szczegół zapisany w tej książce był po coś.
Okładka tej książki
jest fenomenalna. Prosta, ale to czarne tło oddaje życie wszystkich bohaterów,
którzy występują w tej książce. Cieszę się, że ostatnio trafiają do mnie
książki na tak wysokim poziomie. Mam nadzieję, że się to nie zmieni, ponieważ
rok 2018 zaczął się wspaniale pod kątem czytelniczym i oby taki pozostał.
Za egzemplarz dziękuję:
Była to najlepsza książka,jaką do tej pory przeczytałam w tym roku.
OdpowiedzUsuńJa akurat w tym roku trafiam na same dobre pozycje, dlatego ciężko mi stwierdzić która z nich jest najlepsza. Pozdrawiam
UsuńŚwietna książka, ja też ją recenzowałam i uważam, że zasługuje na to żeby ją tak wysoko ocenić... Cudeńko.
OdpowiedzUsuńhttp://recenzentka-doskonala.blogspot.com/2018/03/basnik-beata-majewska.html
Zgadzam się, że książka jest naprawdę dobra :) Pozdrawiam
UsuńSłyszałam wiele o tej książce i myślę, że z pewnością niedługo trafi na moją książkową półkę. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Wedlug mnie to obowiązkowa lektura dla osób lubiacych ten gatunek literacki 😊 pozdrawiam
UsuńBardzo chcę przeczytać tę książkę, ale jakoś narazie nie chce wpaść w moje ręce :/
OdpowiedzUsuńMoze niedlugo się uda! Trzymsm kciuki 😊 pozdrawiam
Usuń