Tytuł: Żmijowisko
Liczba strona: 478
Wydawnictwo: Marginesy
Ocena:10/10
Ostatnio
bardzo dużo na Instagramie widziałam książek Wojciecha Chmielarza. Wszystkie te
osoby zachwalały twórczość tego autora i nie spotkałam się z ani jedną
negatywną opinią na temat którejś z jego książek. Dlatego postanowiłam
sprawdzić na własnej skórze, czy autor rzeczywiście pisze tak rewelacyjnie i
wybrałam „Żmijowisko”. Miałam co do tej pozycji wysokie oczekiwania i powiem
szczerze, że się nie zawiodłam i zrozumiałam skąd te pozytywne opnie.
Grupa
trzydziestoletnich przyjaciół ze studiów raz do roku wyjeżdża wspólnie na
wakacje ze swoimi rodzinami. Tym razem trafiają oni do Zmijowiska. Jest to mała
miejscowość położona wśród jezior i lasów. W agroturystyce bawią się dobrze,
odreagowują stres miejskiego życia. Jest alkohol, narkotyki, a także urazy skrywane
przez lata oraz dawne uczucia i wzajemne
pretensje.
Pewnego
dnia po mocno zakrapianej imprezie okazuje się, że zniknęła córka jednej z par,
piętnastoletnia Ada. Pomimo poszukiwań niestety nie udaje jej się odnaleźć. Rok
później ojciec dziewczyny wraca do Żmijowiska, by podjąć kolejną, a zarazem
ostatnią próbę znalezienia dziewczyny. Jak się okazało nie wrócił on tam sam i nie wszystko jest takie jak się wydaje...
Bardzo
podoba mi się sposób opisania tej historii. Nie jest ona napisana z perspektywy
śledczych zajmującą się sprawą, tylko jest to po prostu opowiedziana historia
jaka się zadziała w określonym czasie. Rozdziały są podzielone na „Teraz”,
„Przedtem” i „Pomiędzy”. Moim zdaniem bardzo dobrze wszystko się zazębia i nie
pogubiłam się w czytaniu, mimo że słyszałam takie głosy. Postaci w tej książce
jest sporo, ale są bardzo dobrze wykreowani i szybko się ich zapamiętuje. Pisarz ma lekkie
pióro co powoduje, że przez tą historię człowiek płynie i nie może się oderwać,
a jak już zdoła to zrobić to szuka tylko okazji żeby powrócić do tej książki. Z
rozdziału na rozdział wszystko się rozkręcało oraz zmieniało w szybkim tempie,
żeby na końcu i tak wbić w fotel i wywrócić całe myślenie czytelnika do góry
nogami.
Jest
to bardzo dobra pozycja dla każdego, kto uwielbia ten gatunek literacki.
Opowieść o rodzinie, która musi stawić czoło niewyobrażalnej tragedii, która
powoli niszczy wszystko wokół, a także o miłości, bólu, zdradzie, strachu,
zbrodni oraz karze. Polecam i mogę
śmiało stwierdzić, że jest to jedna z lepszych książek jakie przeczytałam w tym
roku!
Czuję, że będzie to książka idealna dla mnie. 😊
OdpowiedzUsuńJeśli lubisz takie klimaty to na pewno Ci się spodoba :)
UsuńNo właśnie ja też sporo dobrego czytam o tej książce na Instagramie i naprawdę mnie ona kusi. Na pewno po nią sięgnę, bo czuję, że mi też się spodoba. :)
OdpowiedzUsuńJeśli ten gatunek literacki cię interesuje, to nie zawiedziesz się :)
UsuńCiekawi mnie ta książka:) ogólnie książki tego autora mają w sobie taką nutkę tajemnicy, którą chciałabym odkryć. I w dodatku te okładki! :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam,
Książkowa Przystań
No właśnie ja też chce sięgnąć po jeszcze inne książki tego autora.
UsuńMuszę koniecznie sięgnąć po tę książkę, bo czytam o niej same dobre opinie :D
OdpowiedzUsuńGratuluję Ci zdobycia autografu! :)
Pozdrawiam :* Dolina Książek ♥
Dziękuję. Jakoś się udało, chociaż swoje trzeba było odstać :)
UsuńMam na półce i jestem jej bardzo ciekaw :D
OdpowiedzUsuńSięgnij po nią czym prędzej :)
Usuń